Zakończył się proces tragicznego wypadku w Złakowie Kościelnym. Adwokat Mateusz Nowicki wygłosił mowę końcową. W imieniu poszkodowanych rodzin, żąda dla oskarżonego wyższego wymiaru kary niż Prokurator.

Dnia 6 października 2021 roku zakończył się proces w sprawie głośnego wypadku w Złakowie Kościelnym (woj. Łódzkie), gdzie w terenie zabudowanym, rozpędzony do blisko 100 km/h kierowca BMW, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik, którym poruszał się orszak żałobny. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby, a jedna została niepełnosprawna. W mowie końcowej, mecenas Nowicki w z Kancelarii Adwokackiej NowickiWojtaszek, zażądał maksymalnej przewidzianej ustawą kary dla oskarżonego. Prokurator wnioskował o karę łagodniejszą.

Poniżej relacja z procesu, z portalu lowicz24.eu:

Adwokat Mateusz Nowicki, który reprezentuje część poszkodowanych rodzin, uważa, że okoliczności wypadku są bardzo jasne.

- Nie ma w tej sprawie ani jednej, ani pół okoliczności łagodzącej. Nie widzę tutaj jakiejś większej skruchy oskarżonego poza lakonicznymi słowami „przepraszam, bardzo mi przykro” - stwierdził mecenas. - To najbardziej zawiniony z możliwych wypadków bez udziału alkoholu jaki ja kiedykolwiek widziałem - dodał.

Jak mówił mecenas Nowicki, krzywda rodzin, które straciły w wypadku swoich bliskich jest wręcz niespotykana. - Cała wieś nie rozumie jak to się mogło stać, że w jednym wypadku zginęli tak wspaniali ludzie - zaznaczył pełnomocnik.

Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych wnosił o najwyższy wymiar kary dla 26-latka, czyli karę 8 lat pozbawienia wolności, a także o zakaz prowadzenia pojazdów na okres 15 lat.

Jak przekonywał, najsurowsza kara dla sprawcy tragicznego wypadku będzie wyrazem sprawiedliwości społecznej. Mecenas wskazuje też na prewencyjne znaczenie takiego wyroku.

Adwokat wnosił o zapłatę przez oskarżonego 100 tys. zł na rzecz brata zabitego Marcina M. nie wnioskował o zasądzenie świadczeń dla Heleny G. i Wioletty M., które w zdarzeniu straciły mężów, bowiem sprawa o zadośćuczynienie i odszkodowanie prowadzona jest przed sądem cywilnym.